Ziemia

„Wydaje mi się, że nie żyję naprawdę – że, na razie robię notatki na brudno”.

Zawsze chciałam mieć kawałek ziemi – dom na działce? Kawałek ziemi.  By był mój i tylko mój.  Mogłabym go nosić w woreczku przy sobie – jak ziemia w „Samych swoich”. Ziemia, która  by należała tylko do mnie.  Ale potem pomyślałam co by było po śmierci – ona…. znowu by wróciła „do siebie” = nigdy by nie była moja tak naprawdę.  Takie złudzenie.

 

A dziś zobaczyłam reklamę: „z tym kuponem -20% na ziemię” (Obi, Leroy – czy inne coś). I… już nie wiem czego chcieć.

Moje = ?

Share on FacebookTweet about this on TwitterPin on Pinterest